 Wysłany: Sob 11:58, 10 Mar 2007 Temat postu: |
|
Chce usunac moja mafie. Jestem teraz w Quack Gang  |
|
| Wysłany: Pią 17:14, 09 Mar 2007 Temat postu: |
|
| hmmm... ciekawa historia xD... Tylko jakoś nikt nie dochodzi do twojego gangu :/ | |
| Wysłany: Czw 18:02, 08 Mar 2007 Temat postu: |
|
| Kidy wróciłem do mej willi po ciężkich dniach pracy złodzieja postanowiłem obejrzeć na mym 43' calowym telewizorze wiadomości...
Słucham: "Ukradziono wynalazki Diodaka, Podwójne Morderstwo w Parku-Agent K.W.A.K. nie żyje, Napad Na Dom Kaczora Donalda- Sprawca obezwładnił domowników i ukradł cenne rzeczy, Wezuwiusz - Magika bez swej różdżki! Kim jest ten geniusz zbrodni? Jak udało mu się bez szwanku wyjść cało z tych akcji? Dokonał tego jako pierwszy ale czy...ostatni?" Zamyślony rozsiadłem się w fotelu i pomyślałem - "Jeny...Chyba jestem niezły w te klocki..." i postanowiłem zalożyć Mafie... MAFIA KRUSZKOWSKA ZAPRASZA! |
|
| Wysłany: Nie 19:59, 04 Mar 2007 Temat postu: |
|
Mimo, że nnie zgodziłem się na to to jednak... zgadzams się! Pięknie to opisałeś więc masz Ville  |
|
| Wysłany: Nie 14:45, 04 Mar 2007 Temat postu: Villa Rodziny McMuttley'ów... |
|
Przyjeżdżająć do miasta zadzwoniła mi komórka...To notariusz! Odziedziczyłem w spadku Wille po moim dziadku...Willa Rodziny McMuttley'ów była w świetnym stanie. Jako że został na mnie przepisany majątek nie musiałem płacić podatku...Kiedy przybyłem ochrona zasalutowało na mój widok. Zdiwiony tym widokiem wszedłem przez brame do ogrodu. Widok był oszałamiający! Wielki pałac z białego marmuru stał przede mną...Do pałacu prowadziła szeroka granitowa droga wysadzona po bokach diamentami i szmaragdami. Po obu stronach drogi rozcierał się ogród. Mnóstwo ezotycznych kwiatów i roślin! Przy murach było mnóstwo palm! Gdzie niegdzie można było dostrzec pracujących ogrodników...Oszołomiony tym widokiem zemdlałem więc nie mogę podać narazie opisu wnętrza  |
|